Ostatnimi czasy szeroką popularność zdobywa akcja „trash challenge”, czyli po polsku „wyzwanie śmieciowe”. Rzadko kiedy zdajemy sobie jednak sprawę, że samo posprzątanie widocznych śmieci to nie całkowite przeciwdziałanie zanieczyszczeniom gleby. Co warto wiedzieć o badaniach dotyczących zanieczyszczeń gleby?
Rozważania na temat szeroko rozumianych zanieczyszczeń gleby i badania zanieczyszczenia gleby zacząć należy od tego, że niemal każda substancja, która nie jest substancją naturalną dla danej gleby, zanieczyszcza ją. Nawet pomimo podniesienia pozostawionych śmieci, do gleby mogły przedostać się cząsteczki plastiku, oleju czy innych substancji, które trwale zanieczyszczają glebę.Jest to szczególnie widoczne na działkach, na których działały kiedyś zakłady zajmujące się np. mechaniką samochodowa. Pomimo pozornego posprzątania i ogarnięcia terenu całej działki, badanie zanieczyszczenia gleby w takim miejscu prawdopodobnie wskaże wysoki poziom zanieczyszczeń pochodzących z rozlanych olejów, smarów i innych płynów samochodowych. Tego typu substancje wnikają w ziemię i pozostają w niej na długie lata.
Badanie zanieczyszczenia gleby – przepisy prawa
Warto zdać sobie sprawę z tego, że badanie zanieczyszczenia gleby niezbędne jest przede wszystkim przy inwestycjach budowlanych. Polskie prawo w tym zakresie wyraźnie przewiduje cały proces przeprowadzania badań, który uregulowany jest w ustawie prawo ochrony środowiska wraz z wydanym do niej rozporządzeniem ministra środowiska z dnia 1 września 2016 r. w sprawie sposobu prowadzenia oceny zanieczyszczenia powierzchni ziemi. Szczegółowe uregulowanie zapewnia jednak powtarzalność prowadzonych badań i możliwość nie tylko porównywania otrzymywanych wyników dotyczących poszczególnych działek, ale również ogólnokrajowe monitorowanie stanu gleby na podstawie jednolicie otrzymywanych wyników.
Podsumowując, badanie zanieczyszczenia gleb odbywa się przy pomocy wyspecjalizowanych firm. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby dla własnej satysfakcji i poznania stanu własnej działki, przeprowadzić tego typu badania w mniejszym zakresie niż wynika to z ustawy oraz wydanego do niej rozporządzenia. Ograniczając liczbę przeprowadzanych testów co prawda ograniczamy możliwość otrzymania pełnych wyników dotyczących zanieczyszczenia poszczególnymi substancjami i materiałami, ale jednocześnie również możemy zredukować koszty przeprowadzenia badań – pamiętajmy jednak, że nie ma to zastosowania w przypadkach prawem przewidzianych, jak chociażby przy inwestycjach budowlanych.